Muzyka

czwartek, 1 listopada 2012

1-Pot Prawn Soup/Jedno-Garnkowa Zupa Krewetkowa

Konrad


1-Pot Prawn Soup


Ingredients

  • 2 tbsp olive oil
  • 1 small onion, finely chopped
  • 2 garlic cloves, finely chopped
  • 2 thick slices of bread (preferably 1 day old), crust removed and broken into small pieces
  • 2 tomatoes, roughly chopped
  • 1 litre vegetable stock
  • 200g frozen peas
  • 1 tsp mild paprika
  • 100ml dry sherry (or similar)
  • 250g tiger prawns (can be frozen, can be fresh)
  • 1 hard-boiled egg, shelled and very finely chopped
  • 2tbsp finely chopped parsley
  • salt and pepper
Recipe

  1. Heat oil in a pot, add the onion, garlic, and bread - cook over a medium heat, stirring, for around 3 minutes.
  2. Add the tomatoes, stock, peas, paprika, and sherry, and bring to boil. reduce heat and simmer, stirring occasionally, for 4 minutes.
  3. Add the prawns, turn heat up a bit, and cook (stirring) for 6 minutes, or until the prawns are cooked through (must turn pink if using raw prawns). Remove from heat and season with salt and pepper.
  4. Transfer to shallow bowls, sprinkle with the egg and parsley. Serve immediately.


This recipe, I hope, proves to show that I do not hate soup! This is something Emilia decided I hate, as in a previous recipe stated I prefer 'solid' meals. I do prefer non-soup meals, but I do love soup! And this one is excellent. Mind a few things though: The preparation takes a while. A lot of chopping, cutting, boiling etc. However, once all this is done, the actual cooking is very easy, as its adding some, adding more, adding rest. All into one pot. The paprika is important, and you can add more if you want the dish to be a little more spicy. Also, the sherry sweetness can come through strongly, so decide how sweet you want this and go with either sweet or dry. I used a sweeter variety, and the sweetness does come through strongly.



It is an excellent dish, mind! Feel free to use two finely chopped eggs btw, it seems like something I will do next time, when making this meal. It works very well as a lunch on its own, and should satisfy 4 people. Now this meal is quite large, so the pot would have to be of solid size if you want to scale this up.



I hope this shows that I am not an enemy of soup! Let me know your thoughts, and give us a shout if you made the dish. As it is one of mine, I am even more keen to find out what you think!

Om nom nom nom.

Emilia

Jedno-garnkowa zupa krewetkowa


Składniki:

  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 mała cebula, pokrojona w kostkę
  • 2 ząbki czosnku, pokrojone w kostkę
  • 2 grubsze kromki chleba (najlepiej trochę czerstwego), z odkrojoną skórką i pokruszonego na mniejsze kawałki
  • 2 pomidory, pokrojone w kostkę
  • 1 litr bulionu warzywnego
  • 200 g mrożonego zielonego groszku
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 100 ml wytrawnej sherry
  • 250 g krewetek tygrysich (mrożonych, albo świeżych)
  • 1 jajko ugotowane na twardo, dokładnie pokrojone w drobna kostkę
  • 2 łyżki pietruszki, posiekanej
  • sól i pieprz
  1. Podgrzewamy oliwę w dużym garnku. Dodajemy cebulę, czosnek i kawałki chleba. Podsmażamy przez około 3 minuty na średnim ogniu.
  2. Następnie dodajemy pomidory, bulion, groszek, sherry i czekamy, aż do wrzenia. Zmniejszamy ogień i zostawiamy tak przez 4 minuty mieszając od czasu do czasu.
  3. Dodajemy krewetki, zwiększamy ogień i mieszając od czasu do czasu znowu podgrzewamy przez około 6 minut, albo do czasu kiedy krewetki się ugotują ( jeśli używacie surowych, muszą zmienić kolor na różowy). Odstawimy z ognia i doprawiamy sola i pieprzem.
  4. Przelewamy do miseczek i na koniec posypujemy kawałkami jajka i pietruszką.


Nadeszła ta wiekopomna chwila i doczekałam, się momentu kiedy Konrad ugotował zupę. I to nie byle jaką zupę. Naprawdę smaczną i z powodzeniem mogącą robić za obiad, kolację i takie tam… 
Sam przepis może wydawać się skomplikowany, ale wszystko jest banalnie proste i bardzo szybkie, a najdłuższą częścią jest chyba przygotowanie i pokrojenie wszystkich składników przed samym gotowaniem. Ale warto.



Dla tych co wolą ostrzejsze dania, dobrym dodatkiem może być posiekana papryczka chilli, albo większy dodatek pieprzu na koniec. Co do samej sherry to można użyć wytrawnej lub słodkiej. Jeśli użyjecie słodkiej wtedy zupa będzie też miała słodszy posmak, co przyznam bardzo dobrze do niej pasuje. Konrad również twierdzi, że warto dodać jeszcze jedno jajko do tego wspomnianego w przepisie. 
Natomiast, jeśli będziecie używali surowych krewetek pamiętajcie przeciąć je z wierzchu ostrym nożem i wyjąć ciemną żyłkę. Nie robi to dużej różnicy w smaku, za to na pewno ładniej wygląda. 


My zupę zjedliśmy z indyjskimi pierożkami Samosa z kurczakiem. Zwykle smaży się je na głębokim tłuszczu, ale ja po prostu wrzucam je do piekarnika na 180 stopni, posmarowane odrobiną oliwy z oliwek na folii aluminiowej też posmarowanej oliwą. Pieką się jakieś 5 minut i są tak samo dobre. Można je jeść na zimno i na ciepło, jako dodatek albo oddzielnie z kozim jogurtem.

1 komentarz:

  1. Kurde, uwielbiam gotować, a ta zupa mi wogle nie wyszła, i smakuje jak zwykły polski rosoł z krewetkami i groszkiem :( juz nawet ratowałam ją sosem ostrygowym i grzybami mun i nie wiem co jeszcze mogłabym dodac by była bardziej chinska

    OdpowiedzUsuń