Muzyka

środa, 21 listopada 2012

Oriental Seafood Skewers/Orientalne szaszłyki z owocami morza

Konrad
Oriental Seafood Skewers


Ingredients

  • 350g raw jumbo prawns, preferably with tails
  • 350g scallops, washed and without roe
  • Around 13 salad onions, sliced 2.5cm pieces
  • 1 red pepper, deseeded and diced
  • 100g baby corns, sliced into 2cm pieces
  • 3 tbsp dark soy sauce
  • 1 and a half tsp chilli powder
  • 1/2 tsp grated ginger (or ginger powder)
  • 1tbsp sunflower oil
  • 1 red chilli, sliced and deseeded
Dip:

  • 4tbsp dark soy sauce
  • 4tbsp dry sherry
  • 2tsp smooth honey
  • 2 and a half cm long piece of ginger, grated
  • 1 salad onion, finely sliced
Recipe

  1. Soak 12 wooden skewers in water for 10 minutes
  2. Place prawns, scallops, salad onions, peppers, baby corn evenly on the 12 skewers and transfer to shallow dish
  3. Mix soy sauce with chilli and ginger. Sprinkle, or preferably evenly brush each skewer with the mixture. Cover and leave in fridge for 2 hours
  4. Heat grill or oven to around 200C. Place skewers on rack, brush evenly all around with the oil. Grill for 2-3 minutes on each side - prawns should turn pink and scallops should not be see-through
  5. Mix all the dip ingredients together
  6. Serve with the dip, perhaps with rice, and preferably on heated plates


This stuff is delicious! Surprisingly easy to make, just takes some time for the soaking and marinating - but this aside, I think its a brilliant dish. It is a tad more exciting than having friends over and serving chicken skewers, and should be nice when they look at the sticks and suddenly go "Oooh... seafood!". Another reason why I like this dish, is that you can basically prepare everything the day before, let it stay in the fridge covered, and just lump it into the oven for lunch the next day! Its one of those dishes that can nicely simplify preparation for a party.




Skewers are also a good idea as a side nibble, among plates of other small dishes lying on the buffet by the wall. In such situations, they can easily be considered the heavy-weight dish of the evening. So make enough, as everyone will launch into these first (I would...)



Again, nice sauce and seasoning, easy to make - but owning a brush makes the coating MUCH easier, so consider buying one if you do not own one yet. Do not utilize a used paint brush. That would just be silly.

Om nom nom

Emilia

Orientalne szaszłyki z owocami morza



Składniki na 12 szaszłyków:
  • 350 g surowych krewetek Jumbo
  • 350 g przegrzebków (małży św. Jakuba)
  • około 13 cebulek dymek, pokrojonej na 2,5 cm kawałki
  • 1 czerwona papryka, pokrojona w kostkę
  • 100 g młodej kukurydzy
  • 3 łyżki ciemnego sosu sojowego
  • 1 i 1/2 łyżeczki sproszkowanego chilli
  • 1/2 łyżeczki korzenia imbiru, startego na tarce (można też zastąpić sproszkowanym)
  • 1 łyżka oleju słonecznikowego
  • 1 czerwone chilli, pokrojone w paseczki
Dip:
  • 4 łyżki ciemnego sosu sojowego
  • 4 łyżki wytrawnej sherry
  • 2 łyżeczki płynnego miodu
  • 1 cebulka dymka, drobno posiekana
  1. Namaczamy 12 drewnianych patyczków do szaszłyków przez 10 minut w zimnej wodzie.
  2. Na każdy patyczek naprzemiennie nabijamy krewetki, przegrzebki, cebulkę, paprykę i kukurydze i układamy w płytkim naczyniu.
  3. Mieszamy sos sojowy, ze sproszkowanym chilli i imbirem. Skrapiamy, a najlepiej smarujemy pędzelkiem każdy szaszłyk tak przygotowanym sosem. Naczynie przykrywamy i wstawiamy do lodówki na 2 godziny (lub na całą noc).
  4. Nastawiamy piekarnik na 200C. Układamy szaszłyki na kratce, smarujemy olejem i pieczemy przez około 2 minuty z każdej strony - krewetki powinny zmienić kolor na różowy, a przegrzebki powinny przestać być lekko przezroczyste.
  5. Mieszamy wszystkie składniki do dipu.
  6. Podajemy z dipem, z dodatkiem ryżu i najlepiej na ciepłych talerzach.


Bardzo lubię szaszłyki. Robi się je prosto i szybko, a wyglądają naprawdę ładnie czy to jako zwykły obiad czy też podane na imprezie. Najdłużej w ich przygotowaniu zajmuje pokrojenie wszystkich składników, ale później całość idzie już raczej ekspresowo.

Ten przepis jest trochę bardziej zaawansowaną wersją, gdyż szaszłyki muszą się marynować przez jakiś czas w lodówce. Ale warto poczekać te dwie godziny, bo to jedne ze smaczniejszych szaszłyków jakie jadłam. Szczególnie z opisanym w przepisie dipem.



Pamiętajcie, że ciemny sos sojowy to nie to samo co zwyczajny sos sojowy. Ciemny jest bardziej słodkawy w smaku. Ale jeśli nie macie gdzie znaleźć ciemnego sosu to zwykły też powinien być w porządku. Co do samych przegrzebków to jeśli macie dostęp do świeżych pamiętajcie o odcięciu pomarańczowego 'języczka'. Mi on nie przeszkadza, ale niektórzy za nim nie przepadają. 
A krewetki nie muszą być krewetkami Jumbo, ale lepsze są te większe rodzaje, bo inaczej ciężko będzie w nie wbić patyczek.



No i jeszcze jedno. Wierzcie mi, że 12 szaszłyków to porcja dla 2 osób. To naprawdę nie jest dużo, szczególnie, że to same warzywa i owoce morza. Ale 2 osoby już bez problemu dadzą radę się tym najeść.

niedziela, 11 listopada 2012

Sałatka z młodym szpinakiem, kurczakiem i grzankami/ Baby spinach, chicken and croutons bistro salad

Emilia

Sałatka z młodym szpinakiem, kurczakiem i grzankami




Składniki na 4 porcje:

  • 140 g fasolki szparagowej
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 250 g podsmażonej piersi kurczaka, pokrojonej w mniejsze kawałki
  • garść grzanek
  • 200 g pieczarek, pokrojonych w plasterki
  • 1 awokado, przepołowione i pokrojone w plastry
  • 250 g młodego szpinaku

Dressing:
  • 1 mały ząbek czosnku
  • 1 łyżka musztardy pełnoziarnistej (lub jakiejkolwiek z grubo mielonymi ziarnami)
  • 1 łyżka czerwonego octu winnego
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  1. Gotujemy fasolkę przez 3 minuty, a następnie chłodzimy ją w zimnej wodzie. W międzyczasie podgrzewamy oliwę na dużej patelni i podsmażamy na niej kurczaka.
  2. Kurczaka wrzucamy do dużej miski sałatkowej. Grzanki wrzucamy na chwile na patelnię, aby lekko nasiąknęły sokami z mięsa, a później dorzucamy je do kurczaka.
  3. Na patelnię dolewamy znowu oliwy i podsmażamy pieczarki. Gdy pieczarki będą gotowe dorzucamy je do miski, razem z fasolką i awokado.
  4. Mieszamy składniki dressingu, razem z jedna łyżką wody, solą i pieprzem.
  5. Przed podaniem do sałatki dorzucamy szpinak i wszystko mieszamy razem z dressingiem.
W tym przypadku nie ma wiele do pisania. To po prostu sałatka. Bardzo dobra sałatka. Spróbujcie.



Konrad
Baby Spinach, Chicken, and Crouton Bistro Salad


Ingredients

  • 140g asparagus
  • 4tbsp olive oil
  • 250g fried chicken breast, diced
  • Handful croutons
  • 200g mushrooms, sliced
  • 1 avocado, deseeded and sliced
  • 250g baby spinach
Dressing:

  • 1 small garlic clove
  • 1tbsp wholegrain mustard
  • 1tbsp red wine vinegar
  • 3tbsp olive oil
Recipe

  1. Boil asparagus for 3 minutes, then wash with cold water. In the meantime, heat oil in frying pan and fry chicken until just cooked through and golden on the outside.
  2. Put the diced chicken into a large bowl. Heat the croutons lightly in the same frying pan as the chicken, and add them to the bowl.
  3. Add more oil to pan and fry mushrooms. Add them to the bowl, together with the avocado and asparagus.
  4. Mix the ingredients of the dressing, adding a single tbsp of water, some salt and pepper.
  5. Just before serving, add the baby spinach and mix thoroughly.


Very simple. I like salads, as they are quite a clean meal. Simple to make, as all you usually need is a pan and a bowl. In this case you also need a pot, but its still pretty straight-forward. Salads are also a good thing to make, as they are an innocent way of digging into some food between meals, without feeling very guilty :)


Om nom

sobota, 10 listopada 2012

Ciasto malinowe z amaretti/ Raspberry and amaretti crunch cake

Emilia

Ciasto malinowe z amaretti



Składniki:
  • 175 g masła, roztopionego
  • 175 g drobnego cukru (np. Golden Caster sugar)
  • 3 jajka
  • 140 g mąki
  • 85 g mielonych migdałów
  • 140 g ciasteczek amaretti, pokruszonych na większe kawałki
  • 250 g malin
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • cukier puder


1. Rozgrzewamy piekarnik do 160 C. Smarujemy masłem tortownicę o średnicy 20 cm i wykładamy papierem do pieczenia. Do dużej miski wrzucamy razem masło, cukier, jajka, mąkę i mielone migdały. Mieszamy ręcznie, albo mikserem aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
2. Wylewamy połowę ciasta do tortownicy i na jego powierzchnię wysypujemy połowę pokruszonych ciasteczek amaretti i 1/3 malin. Następnie dodajemy resztę ciasta, łyżką rozprowadzając je dokładnie po powierzchni. Posypujemy wszystko pozostałymi amaretti i malinami.
3. Pieczemy przez 55-60 minut, aż do czasu aż patyczek włożony w środek ciasta będzie suchy.
4. Przez 15 minut studzimy w formie, po czym wyjmujemy ciasto i posypujemy cukrem pudrem.

Wiem, że to zaczyna być nudne. To kolejne ciasto z mailnami. Ale ja naprawdę lubię ciasta z malinami  (lubię też sałatki z malinami i w ogóle maliny same w sobie też lubię). Wszyscy lubią ciasta z malinami, prawda?



To konkretne ciasto różni się od pierwszego które pojawiło się na blogu, dodatkiem amaretti - włoskich twardych biszkoptów. Dzięki temu jest trochę bardziej chrupiące, ale też o wiele bardziej słodkie. Jeśli więc wolicie mniej słodkie wypieki, zmniejszcie ilośc cukru w przepisie. 120 czy nawet 100 g cukru powinno bez problemu wystarczyć.


PS. Dla tych co mieszkają w Anglii dostanie malin w sklepie nie jest problemem. W Polsce jest jednak nieco trudniej. Można spróbować użyć mrożonych malin, ale wybrać się na poszukiwania do delikatesów jak Alma, Mini Europa, Piotr i Paweł etc. Jeśli nie lubimy mrożonych owoców i poszukiwania zawiodą może inne owoce będą pasować równie dobrze. Warto spróbować.

Konrad
Raspberry and Amaretti  Crunch Cake



Ingredients

  • 175g soft butter
  • 175g golden caster sugar
  • 3 eggs
  • 140g self-raising flour
  • 85g ground almonds
  • 140g amaretti biscuits, roughly broken
  • 250g raspberries
  • Icing sugar
Recipe

  1. Heat the oven to 160C. Butter and line the base of a 20cm loose-based round cake tin. Put the butter, caster sugar, eggs, flour, and ground almonds into a bowl. Beat using an electric hand whisk until all the ingredients are well blended.
  2. Spread half the cake mixture in the lined tin. Scatter over half the amaretti biscuits, then a third of the raspberries. Very lightly press into the cake mixture.
  3. Dollop spoonfuls of the remaining cake mixture over the amaretti and raspberries and evenly spread. Scatter the remaining amaretti biscuits and raspberries over the top. Bake for 55-60 minutes, until a skewer inserted into the centre comes out clean.

This is one of those fantastic cakes that are great for hosting guests, for a light dish in the afternoon over tea, and a great simple breakfast with a coffee. It can stay fresh for quite a while if kept in the fridge, and can satisfy your 4/5 days of breakfast, with the odd piece eaten at other times. And its a healthier sweet to have than just candy from the store!


czwartek, 1 listopada 2012

1-Pot Prawn Soup/Jedno-Garnkowa Zupa Krewetkowa

Konrad


1-Pot Prawn Soup


Ingredients

  • 2 tbsp olive oil
  • 1 small onion, finely chopped
  • 2 garlic cloves, finely chopped
  • 2 thick slices of bread (preferably 1 day old), crust removed and broken into small pieces
  • 2 tomatoes, roughly chopped
  • 1 litre vegetable stock
  • 200g frozen peas
  • 1 tsp mild paprika
  • 100ml dry sherry (or similar)
  • 250g tiger prawns (can be frozen, can be fresh)
  • 1 hard-boiled egg, shelled and very finely chopped
  • 2tbsp finely chopped parsley
  • salt and pepper
Recipe

  1. Heat oil in a pot, add the onion, garlic, and bread - cook over a medium heat, stirring, for around 3 minutes.
  2. Add the tomatoes, stock, peas, paprika, and sherry, and bring to boil. reduce heat and simmer, stirring occasionally, for 4 minutes.
  3. Add the prawns, turn heat up a bit, and cook (stirring) for 6 minutes, or until the prawns are cooked through (must turn pink if using raw prawns). Remove from heat and season with salt and pepper.
  4. Transfer to shallow bowls, sprinkle with the egg and parsley. Serve immediately.


This recipe, I hope, proves to show that I do not hate soup! This is something Emilia decided I hate, as in a previous recipe stated I prefer 'solid' meals. I do prefer non-soup meals, but I do love soup! And this one is excellent. Mind a few things though: The preparation takes a while. A lot of chopping, cutting, boiling etc. However, once all this is done, the actual cooking is very easy, as its adding some, adding more, adding rest. All into one pot. The paprika is important, and you can add more if you want the dish to be a little more spicy. Also, the sherry sweetness can come through strongly, so decide how sweet you want this and go with either sweet or dry. I used a sweeter variety, and the sweetness does come through strongly.



It is an excellent dish, mind! Feel free to use two finely chopped eggs btw, it seems like something I will do next time, when making this meal. It works very well as a lunch on its own, and should satisfy 4 people. Now this meal is quite large, so the pot would have to be of solid size if you want to scale this up.



I hope this shows that I am not an enemy of soup! Let me know your thoughts, and give us a shout if you made the dish. As it is one of mine, I am even more keen to find out what you think!

Om nom nom nom.

Emilia

Jedno-garnkowa zupa krewetkowa


Składniki:

  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 mała cebula, pokrojona w kostkę
  • 2 ząbki czosnku, pokrojone w kostkę
  • 2 grubsze kromki chleba (najlepiej trochę czerstwego), z odkrojoną skórką i pokruszonego na mniejsze kawałki
  • 2 pomidory, pokrojone w kostkę
  • 1 litr bulionu warzywnego
  • 200 g mrożonego zielonego groszku
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 100 ml wytrawnej sherry
  • 250 g krewetek tygrysich (mrożonych, albo świeżych)
  • 1 jajko ugotowane na twardo, dokładnie pokrojone w drobna kostkę
  • 2 łyżki pietruszki, posiekanej
  • sól i pieprz
  1. Podgrzewamy oliwę w dużym garnku. Dodajemy cebulę, czosnek i kawałki chleba. Podsmażamy przez około 3 minuty na średnim ogniu.
  2. Następnie dodajemy pomidory, bulion, groszek, sherry i czekamy, aż do wrzenia. Zmniejszamy ogień i zostawiamy tak przez 4 minuty mieszając od czasu do czasu.
  3. Dodajemy krewetki, zwiększamy ogień i mieszając od czasu do czasu znowu podgrzewamy przez około 6 minut, albo do czasu kiedy krewetki się ugotują ( jeśli używacie surowych, muszą zmienić kolor na różowy). Odstawimy z ognia i doprawiamy sola i pieprzem.
  4. Przelewamy do miseczek i na koniec posypujemy kawałkami jajka i pietruszką.


Nadeszła ta wiekopomna chwila i doczekałam, się momentu kiedy Konrad ugotował zupę. I to nie byle jaką zupę. Naprawdę smaczną i z powodzeniem mogącą robić za obiad, kolację i takie tam… 
Sam przepis może wydawać się skomplikowany, ale wszystko jest banalnie proste i bardzo szybkie, a najdłuższą częścią jest chyba przygotowanie i pokrojenie wszystkich składników przed samym gotowaniem. Ale warto.



Dla tych co wolą ostrzejsze dania, dobrym dodatkiem może być posiekana papryczka chilli, albo większy dodatek pieprzu na koniec. Co do samej sherry to można użyć wytrawnej lub słodkiej. Jeśli użyjecie słodkiej wtedy zupa będzie też miała słodszy posmak, co przyznam bardzo dobrze do niej pasuje. Konrad również twierdzi, że warto dodać jeszcze jedno jajko do tego wspomnianego w przepisie. 
Natomiast, jeśli będziecie używali surowych krewetek pamiętajcie przeciąć je z wierzchu ostrym nożem i wyjąć ciemną żyłkę. Nie robi to dużej różnicy w smaku, za to na pewno ładniej wygląda. 


My zupę zjedliśmy z indyjskimi pierożkami Samosa z kurczakiem. Zwykle smaży się je na głębokim tłuszczu, ale ja po prostu wrzucam je do piekarnika na 180 stopni, posmarowane odrobiną oliwy z oliwek na folii aluminiowej też posmarowanej oliwą. Pieką się jakieś 5 minut i są tak samo dobre. Można je jeść na zimno i na ciepło, jako dodatek albo oddzielnie z kozim jogurtem.