Muzyka

niedziela, 18 września 2011

Smoothie, risotto i wino/ Smoothie, risotto & wine

Emilia

To jest drugie podejście do tego posta. Za pierwszym razem, w jakiś tajemniczy sposób, skasowałam wszystko co pisałam, właściwie już kończąc… Ponieważ to dość długi post, musiałam odejść na chwilę od komputera i poszukać pocieszenia w siódmym sezonie Dr. House'a.

Wracając do tematu - Dzisiaj padło na mnie. Padło na mnie robienie dzisiejszego obiadu. A właściwie sama chciałam ten obiad robić, bo po ponad 3 miesiącach pobytu w Polsce, gdzie jedynym władcą kuchni jest moja babcia , trochę się za tym stęskniłam.
Ponieważ obiad miałam robić tuż po bieganiu, to najpierw na pocieszenie, zrobiłam smoothie.

Różowy Smoothie


  • 2 pokrojone banany
  • szklanka truskawek
  • 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
  • pół łyżeczki cynamonu
  • 500 ml odtłuszczonego jogurtu waniliowego
Wszystko to wrzucamy do blendera i miksujemy. Wychodzą z tego ok. 2 szklanki napoju. Jeśli wolimy wersje bardziej light, to zamiast jogurtu możemy dodać szklankę wody.

Drugim bohaterem dnia dzisiejszego jest risotto z pieczonymi szparagami, kurczakiem i serem camembert. Przepis podpatrzyłam kiedyś na Kwestii Smaku ( Risotto z pieczonym kalafiorem ) i lekko zmodyfikowałam. Oto on:

Risotto z pieczonymi szparagami i kurczakiem  
( na ok. 2-3 porcje)

  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 200 g zielonych szparagów ( może być kalafior, brokuł)
  • 750 ml gorącego bulionu warzywnego
  • 3 łyżki listków świeżego tymianku ( lub 1 łyżka suszonego)
  • 1/4 szklanki płatków migdałów, zarumienionych na patelni
  • 3/4 szklanki suchego ryżu do risotto
  • 1/4 szklanki białego wytrawnego wina
  • 80 g sera camembert/brie (najlepiej koziego)
  • 2 piersi z kurczaka, pokrojone w małe kawałki
1. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Szparagi ( po wcześniejszym odcięciu zdrewniałych końcówek ) układamy na aluminiowej folii, skrapiamy oliwą, oprószamy solą i pieprzem. Wkładamy do piekarnika na 15 minut.
2. Zagotowujemy bulion i doprawiamy go tymiankiem. Zarumieniamy na patelni płatki migdałów, po czym wrzucamy je do miseczki i odkładamy na bok. 
3. Na tej samej patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, wsypujemy ryż i mieszając podgrzewamy przez 30 sekund. Wlewamy wino i odparowujemy przez kolejne 30 sekund. Następnie wlewamy pół szklanki bulionu i gotujemy na małym ogniu, aż ryz go zaabsorbuje. Operacje z bulionem powtarzamy przez ok. 18-20 minut, aż ryz będzie al- dente.
4. Podsmażamy na patelni kurczaka. Wcześniej można oprószyć go sola i pieprzem, ew. jakimiś innymi przyprawami.
5. Na koniec dodajemy do ryżu kurczaka,  szparagi, pokrojony w kostkę ser camembert i posypujemy to wszystko migdałami

No i na koniec trzeci punkt programu, czyli wino. Kupiliśmy je, podczas naszej ostatniej wyprawy do Waitrose'a. Przyznam się do tego, że zwabiło mnie do siebie etykietką i tym, że stało na półce z winami na które akurat była promocja. Zresztą kupowanie wina na etykietki to dość częsty u mnie objaw. Musi być ładna, albo mieć zwierzątko ;) No i musi być czerwonym, wytrawnym winem. Żeby zwabiło mnie białe wino, albo wino nie wytrawne, to na etykiecie muszą być już prawdziwe fajerwerki i Arka Noego. Ale wracając do wina - Nazywa się ono Tiger Horse i tak jak poprzednie, jest z RPA.

To dość dziwne wino. Ma 14,5 %, teoretycznie jest czerwone i wytrawne, ale kolor ma bardzo jasny, a smak bardzo lekki i owocowy. Nigdy bym nie zgadła, że ma tyle procent, gdybym nie przeczytała na butelce. Sam smak, też bym raczej uznała za podobny bardziej do różowego wina, a nie czerwonego.  Dla mnie trochę za lekkie, ale do risotto się sprawdziło. Na pewno niczego mu nie brakuje, jeśli ktoś nie przepada za cięższymi winami, albo preferuje raczej smaki win różowych.


Konrad



Pinky Smoothie

  • 2 Bananas
  • 1 cup of strawberries
  • 2 tablespoons of flax
  • Pinch of cinnamon
  • 500ml of Low Fat Vanilla Joghurt


1. Mix everything in blender till it reminds you of a smoothie...
2. Drink immediately. Bananas go brown quickly. In addition, its goooooood.

Baked Asparagus and Fried Chicken Risotto

  • 2 tbs Extra Virgin Olive Oil
  • 200 g Asparagus
  • 3 cups of hot vegetable stock
  • 3 tbs fresh thyme leaves
  • 1/4 cup Almond flakes
  • 3/4 cup dry Risotto rice
  • 1/4 cup white wine
  • 80 g camembert cheese
  • 2 chicken breasts (sliced)
  •  

1. Heat oven to 200C. Place asparagus on foil, season well with salt, pepper and olive. Place in oven for 15 minutes.
2. Boil stock. Mix in thyme. Heat almonds till lightly brown.
3. Heat 2 tbs olive oil on pan, add rice. While mixing, add wine over 30 seconds. Let it boil off (roughly 30seconds). Reduce to medium heat. Add 1/2 cup of stock and let it be absorbed. Add another 1/2 cup and repeat over 18-20 minutes until all stock is absorbed and rice is al-dente.
4. Fry chicken on pan.
5. Add chicken and asparagus to rice, mix well. Add diced camembert and mix well. Sprinkle with almonds seeds.
6. Serve and Enjoy.


Sunday lunch. Arguably the most important part of the week - good food, glass of wine, relaxing afternoon. The risotto? Seemed easy to make (I had a small input at the beginning while dosing in the stock and stealing some of the browned almond flakes) and is very easy to scale up, should you have more friends over. This portion satisfies one hungry person and one not-so-hungry person, so its potentially a three-dish recipe. The cheese nicely rounds off the taste and melts well into the risotto. Arparagus (a vegetable that I love) can easily be replaced with cauliflower, should you be a heathen that refuses to eat asparagus. Excellent dish with the wine, although I imagine it might fit well with a bottle of white as well.


The Wine. Ahh yes... The screw-on cap, 5GBP, special offer wine. All that is forgotten in two stages. One is the name of the wine: Tiger Horse (with a distinctive picture of a suspicious-nosed zebra on the label). 

This has to win some points. The second stage is the wine itself. I prefer lighter wines, which reveal a nice taste rather quickly (Unlike heavy and thick wines, which are strong in the beginning only to release an array of emotions over a period of 10 seconds). This wine definitely fits in my category. Very aqueous, lifeguard red in colour and slightly fruity. All these characteristics make it very nice with a plate of white risotto or as an addition to a fishy dish for those who reject the White-Wine-For-Fish notion. However, I would not offer this wine with red meats. Too easy on the taste buds, I think it might be dominated by a well made steak to the extent of loosing its lightness and ease.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz