Thai green chicken curry
Ingredients
- 1tbsp oil
- 4 thinly sliced skinless chicken breasts
- 1-2tbsp green curry paste
- 400ml tin of coconut milk
- 100g trimmed green beans
- 1 small courgette, halved lengthways and thinly sliced on the diagonal
- 1 lime, juiced
- Handful of parsley, finely shredded.
Recipe
- Heat a large saucepan and add the oil. Cook the chicken for 3 minutes until it begins to brown. Add the curry paste and cook, stirring, for 1 minute until chicken is nicely covered with the paste and fragrant. Add the coconut milk, stir, and reduce the heat to a gentle simmer. Cook for 10 minutes, the add the beans and courgette. Cook for 3 minutes until the vegetables are tender.
- Remove from the heat and season to taste with the lime juice. Stir through the parsley. Serve with rice or rice noodles.
Feel free to add more various vegetables, or if your local doesn't have courgettes use cucumber - just remember to slice finely. What other vegetables fit into this? Carrot? 3 more kinds of beans?
BTW, at the end of this there should be quite some coconut milk in the dish. You will have a choice of either leaving the milk in with the dish and having a viscous meal, or you can mix this with the rice - or alternatively you can heat the meal for longer and let some of the water evaporate.
A nice meal, but to make it for more than 6 people you will either need two large pans, or a REALLY large pan. Uber large.
All in all, this is an Om nom nom.
Emilia
Tajskie zielone curry z kurczakiem
- 1 łyżka oliwy
- 4 piersi kurczaka, pokrojone w cienkie paski
- 1-2 łyżki zielonej pasty curry
- 400 ml puszka mleka kokosowego
- 100 g zielonej fasolki szparagowej
- 1 mała cukinia, przekrojona na pół i pokrojona w plasterki
- 1 limonka, pokrojona w ćwiartki
- pęczek pietruszki, posiekany
- Rozgrzewamy oliwę na dużej patelni i podsmażamy kurczaka przez około 3 minuty, aż mięso się zarumieni. Dodajemy pastę curry i podgrzewamy, mieszając, aż kurczak będzie dokładnie pokryty pastą. Dodajemy mleko kokosowe, mieszamy znowu i zmniejszamy ogień. Gotujemy jeszcze przez około 10 minut, po czym dodajemy fasolkę i cukinię. Podgrzewamy kolejne 3 minuty, aż warzywa zmiękną.
- Odstawiamy patelnię z ognia. Danie polewamy odrobiną soku z limonki. Posypujemy posiekaną pietruszką. Podajemy z ryżem albo makaronem ryżowym
Uwielbiam tajską kuchnię, a już szczególnie zielone curry. Co jakiś czas napada mnie na nie ochota i całe szczęście obok naszego domu jest mała tajska knajpka, która może na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie, ale jedzenie mają świetne i bardzo tanie.
Do tej pory niezbyt często podejmowałam sę robienia tajskich dań bo wydawały mi się one pracochłonne, czasochłonne i w ogóle chłonne. Do czasu, aż Konrad nie zrobił tego curry. I z czystym sercem moge powiedzieć, że to najlepsze tajskie zielone curry jakie jadłam.
Do tej pory niezbyt często podejmowałam sę robienia tajskich dań bo wydawały mi się one pracochłonne, czasochłonne i w ogóle chłonne. Do czasu, aż Konrad nie zrobił tego curry. I z czystym sercem moge powiedzieć, że to najlepsze tajskie zielone curry jakie jadłam.
Podane powyżej składniki wystarczą na 3-4 porcje, ale my zjedliśmy wszystko we dwoje. Przyznaje się. Nie mogłam się powstrzymać.
Jeśli chcecie by w daniu było mniej płynu przedłużcie trochę czas gotowania pod koniec, albo zmieszajcie je z większą ilością ryżu. Chyba, że wam nie przeszkadza większa ilość płynu. Wtedy nic nie róbcie...
I jeszcze jedno - jeśli macie okazję gdzieś kupić pełnoziarnisty ryż Basmati zróbcie to. To najlepszy ryż jaki zdarzyło mi się jeść, a do zielonego curry jest po prostu świetny.
I jeszcze jedno - jeśli macie okazję gdzieś kupić pełnoziarnisty ryż Basmati zróbcie to. To najlepszy ryż jaki zdarzyło mi się jeść, a do zielonego curry jest po prostu świetny.
Wygląda super, zamierzam wypróbować od razu po świętach :)
OdpowiedzUsuńto świetnie:) napisz czy smakowało;)
OdpowiedzUsuń