Spanish Burgers & Mayo
Ingredients
- 1 small white bread roll
- 2 garlic cloves
- 100ml yoghurt mayo (normal mayo will do fine)
- 1 onion, roughly and tearfully chopped
- 450g lean minced beef
- 1 egg, beaten
- 1 tbsp chopped oregano
- 10 black olives (stuffed olives might be better)
- olive oil, for brushing
- 1 tomato (nice and large please)
- 4 canned anchovy fillets, drained and halved legthways
- salt & pepper (standard...)
Recipe
- Tear up the bread roll and put in a bowl. Cover with cold water and leave to soften for 15 minutes.
- Beat one of the garlic cloves with a little salt and pepper into the mayo and transfer to a small serving dish. Set aside.
- Squeeze all the water out of the bread and put the bread in a food processor with the onion, remaining garlic, minced beef, egg and oregano. Season well with salt and pepper, and process briefly to mix. Add the olives and process until they are chopped into the mixture. Shape into 4 even-sized burgers.
- Cover each in foil and place into fridge for 15 minutes.
- Heat 1tbsp oil on pan. Spray burgers lightly with olive oil. Fry burgers for 6 minutes each side, until cooked through.
- Serve with a slice of tomato and an anchovy on each burger.
- Serve with the garlic mayo and leafy salad. Or a bread of your choice (pitta, bun...)
Wow... Where do I begin. This was meant to be a nice halogen-oven meal. Second use of the halogen oven we were given the chance to enjoy (First was chicken in honey sauce, but that's a different story). Epic failure - oven broke. Sparkles and no heat, so I was forced to use the pan. Easy enough, I did it before.
In the recipe I used "blend" a few times, but I did it by hand, works just as well and you don't need to get the machinery dirty. The cooking and mixing give you enough time to give the table-tops a wipe while working or between mixings (after you make the mayo, for example), so its easy to keep the kitchen clean while you make this dish. BTW, if anyone wants the halogen-oven version give us a shout, and we'll be happy to pass it over :) )
This was a few days ago, but I'm rather confident I made baby-potatoes with this. Carbs. You could use wholewheat bun or pitta, but as these are SPANISH burgers, they have to have something quite original in them apart from the ingredients in the mince. That would be the lack of bread. :P
One note to make here is try to remember, that you can have just two, and leave the other two burgers in the fridge until tomorrow or today evening for a movie. Burgers are a good meal to make early and have ready for later on - after all, why do you think they are a pub favourite here? Make a few in the morning, and all those orders can roll in!
Flavour? Well... I'll keep it simple - I'm confident in saying that I will be making these again! :)
Trochę zaniedbaliśmy naszego bloga ale to w pełni moja wina, a właściwie mojej uczelni. Ten tekst Konrad napisał dobre parę tygodni temu… No ale jest już trochę spokojniej i możemy wrócić z nowymi przepisami!
Hiszpańskie burgery i czosnkowy majonez
(sorry, tym razem bez dziewczyn)
- 1 mała bułka
- 2 ząbki czosnku
- 100 ml majonezu
- 1 cebula pokrojona w kostkę
- 450 g mielonej wołowiny
- 1 jajko
- 1 łyżka posiekanego oregano
- 10 czarnych oliwek
- oliwa z oliwek
- 1 duży pomidor
- 4 anchois, osuszone i przekrojone na pół
- pieprz i sól
- Kruszymy bułkę i wrzucamy do małej miski. Zalewamy ja zimna wodą i 15 minut czekamy, aż zmięknie.
- Miażdżymy jeden z ząbków czosnku z solą i pieprzem i mieszamy z majonezem w małej misce. Na razie odstawiamy ja na bok.
- Wyciskamy wodę z bułki, a następnie wrzucamy ją z cebulą, czosnkiem, mięsem, ubitym jajkiem i oregano do blendera. Posypujemy wszystko sola i pieprzem i dokładnie mieszamy. Po chwili dorzucamy oliwki i znowu mieszamy, aż wszystko się równo wymiesza. Formujemy cztery równej wielkości burgery.
- Owijamy każdy z burgerów kawałkiem folii i wkładamy do lodówki na 15 minut.
- Rozgrzewamy na patelni grillowej jedną łyżkę oliwy, również smarujemy lekko oliwą burgery i smażymy przez około 6 minut z każdej strony.
- Podajemy z plasterkiem pomidora i anchois na każdym z burgerów i czosnkowym majonezem.
Specjalnie na życzenie tym razem nie jest to przepis na kurczaka. Szczerze mówiąc też nam się trochę znudził. Idzie zima i czas na bardziej odżywcze i tłustsze mięso.
Burgery, które zrobił Konrad mają masę smaku, czego czasem brakuje wołowemu mięsu jeśli jest źle doprawione. Świetnym dodatkiem jest tu czosnkowy majonez - również dość oryginalne odejście od standardowego majonezu. My wykorzystaliśmy majonez jogurtowy, ale normalny na pewno sprawdzi się tu równie dobrze.
Jeśli nie macie blendera to też nie jest żaden problem, wszystko można wymieszać razem po prostu w misce za pomocą łyżki, rąk etc.
Burgery te można jeść z sałatką, ryżem, pieczonymi ziemniakami (jak u nas) albo jak ktoś chce zrobić bardziej klasyczne danie to po prostu z bułką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz